HISTORIE
z życia wzięte

Opublikowano:

2867 osób

Pozbył się nieznośnego bólu pleców dzięki swojemu wnuczkowi!

Pan Karol z wnuczkiem Kamilem, dzięki któremu znów żyje bez bólu.

Szacuje się, że ból kręgosłupa dotyka co najmniej raz w życiu nawet 85% ludzi na świecie. W Polsce 7 na 10 osób odczuwa, odczuło lub odczuje przynajmniej raz w ciągu swojego życia tę dolegliwość. Bóle kręgosłupa są jedną z najczęstszych przyczyn wizyt u lekarzy pierwszego kontaktu i jednym z głównych powodów nieobecności w pracy.

Nie doczekał się operacji  

Pan Karol był jedną z tysięcy osób cierpiących na ból kręgosłupa. Nie było go stać na prywatny zabieg, a od swojego lekarza usłyszał: Jeśli nie zrobi pan operacji, to niedługo w ogóle nie będzie pan w stanie chodzić. Ale na taką operację to się kilka lat czeka i jest ona trochę ryzykowna... Będzie potrzebna jeszcze długa rehabilitacja. Ja nie mogę panu zagwarantować, że odzyska pan sprawność…

– Najgorsze były poranki. Człowiek nie był już w stanie podnieść się i iść do łazienki. – opowiada pan Karol. – Do tego w nocy tak mi te plecy puchły, że nie można się było na drugi bok przekręcić. Mogłem tylko leżeć, ale ile można leżeć?! Lekarz powiedział, że to dyskopatia lędźwiowa i tak już zaawansowana, że konieczna będzie operacja. Tyle że na tę operację miałem kilka lat czekać, bo na prywatny zabieg nie było mnie stać. A weź czekaj kilka lat, jak człowiek codziennie zwija się z bólu! Zresztą uprzedzał mnie, że taka operacja wiąże się zawsze z ryzykiem, bo przecież trzeba skalpelem przy kręgosłupie grzebać, a tam nerwów tyle... Już nie wiedziałem, co robić i kogo słuchać. Łykałem codziennie garściami proszki przeciwbólowe, po których byłem non stop taki kołowaty i jeszcze brzuch mnie bolał.

– Tak naprawdę wszystko zawdzięczam mojemu wnuczkowi, który pracuje jako pielęgniarz w ekskluzywnym domu starców w Szwecji – w pięknych okolicach, blisko parku narodowego Store Mosse. Czego tam nie ma! Baseny, masaże, zabiegi, nowoczesne terapie – na wszystko! Kamil [wnuczek pana Karola] dowiedział się od mojej córki, czyli swojej mamy, o moich problemach z plecami. Przyleciał do mnie w odwiedziny i mówi: Wiesz, Dziadku, moi podopieczni w Szwecji na wszystkie bóle pleców noszą taki pas dekompresyjno-magnetyczny z turmalinem i magnesami. Przywiozłem ci go. W kilka dni ból całkowicie mija, ten pas jest bardzo popularny w Szwecji. Uśmiechnąłem się, no bo gdzie mi tam jakiś pas pomoże, skoro specjalista powiedział, że pomóc może tylko operacja. Ale Kamil jest uparty i pokazał mi, jak ten pas zakładać. Nie chciałem mu robić przykrości, więc obiecałem, że będę to codziennie nosił.

Czy lekarz miał rację?

– Noszenie pasa zacząłem w poniedziałek. Już w środę zauważyłem, że ból pleców jest mniej dokuczliwy. Nie musiałem łykać tych wszystkich prochów przeciwbólowych. W czwartek rano, mimo że wciąż jeszcze trochę mnie te plecy bolały, pierwszy raz od dawna bez większego problemu poszedłem do łazienki. A potem z każdym dniem było już tylko lepiej. Po jakichś 2 tygodniach noszenia pasa uzmysłowiłem sobie, że plecy w ogóle mnie już nie bolą! Opuchlizna też zeszła. Znów normalnie funkcjonowałem. Mogłem chodzić, jeździć na rowerze i znów się wysypiałem, bo nie budził mnie ból pleców.

2 METODY TERAPEUTYCZNE, na których opiera się działanie szwedzkiego pasa dekompresyjno-magnetycznego.

  • Dekompresja – bezpiecznie rozciąga kręgosłup, zwiększając przestrzenie między kręgami. Kręgi przestają naciskać na nerwy, a ból stopniowo zanika.

  • Magnetoterapia – działa przeciwbólowo i stymuluje odbudowę dysków. 10 biomagnesów o łącznej mocy 7000 Gs tworzy okład magnetyczny głębokiego działania, który blokuje sygnały bólowe.

Niewidoczny pod ubraniem

Przyjemny, elastyczny materiał

Na dzień i na noc

10 silnych biomagnesów o łącznej mocy 7000 Gs

Dla kobiet i mężczyzn

Pan Karol poszedł na badania kontrolne do swojego ortopedy. Lekarz zrobił rentgen pleców i… oniemiał! Po przepuklinie, która przez wiele lat uciskała nerwy, powodując nieznośny ból, nie było nawet śladu. Jak pan to zrobił? Był już pan na operacji?! – dopytywał lekarz. Kiedy pan Karol opowiedział mu o pasie dekompresyjno-magnetycznym, lekarz koniecznie chciał dowiedzieć się, gdzie można coś takiego zamówić. Stwierdził, że będzie polecał pas dekompresyjno-magnetyczny swoim pacjentom.

profesor

„Zwijałem się z bólu"”

Coraz częściej miewałem ataki rwy kulszowej. Kto to przeżył, wie, jaki to ból. Jak miałem atak, nie mogłem pracować, szef już się krzywo patrzył. Najsilniejsze proszki nie pomagały. Jak wyczytałem, że ten pas jest też na rwę kulszową, od razu zamówiłem. Jak miałem atak, założyłem i... od razu poczułem różnicę! Z tym pasem atak rwy już nie trwał 2 tygodnie, jak poprzednie, ale tylko kilka dni i był o wiele słabszy. A potem nosiłem ten pas profilaktycznie i od tamtej pory rwa nie wróciła!

Rafał G. (43 lat)

person

„Wróciłam do ludzi!”

Miałam takie bóle pleców, że jak atak przychodził, to tylko leżałam zwinięta w kłębek. Chodziłam na zastrzyki, leki mi przepisywali, ale lekarz powiedział, że jak ma coś na dłużej pomóc, to tylko operacja. Nie jestem już najmłodsza i bałam się operacji. Mieli mi przy kręgosłupie grzebać?! A jakby coś nie wyszło, to co? Wózek inwalidzki? Na szczęście córka znalazła w internecie informacje o tym pasie i mi zamówiła. Po 2 tygodniach noszenia plecy przestały mnie boleć, a ja wróciłam do normalnego życia.

Marianna J. (69 l.)

person

„Tylko to pomogło”

Całe życie pracuję fizycznie i jeszcze przed 60-tką zaczęły się u mnie bóle pleców. Czasem takie, że nie byłem w stanie się ruszyć. Wydałem majątek na prywatnych specjalistów i zabiegi i masaże różne. Pomagało na krótko albo wcale. Ten pas to rewelacja! Nie wiem, jak to działa, ale ja poczułem różnicę właściwie od razu, jak tylko go założyłem. A potem to już z każdym dniem mniej plecy bolały. Po kilkunastu dniach nie bolały już wcale i ból nie wrócił.

Janusz C. (61 l.)

Szwedzki pas dekompresyjno-magnetyczny jest od niedawna dostępny również w Polsce – zamówić go można wyłącznie za pośrednictwem tej strony internetowej. Dla pełnej i trwałej regeneracji mięśni kręgosłupa oraz w celu osiągnięcia lepszych efektów zaleca się stosowanie pasa w połączeniu z plastrami magnetycznymi, które przyspieszą i wzmocnią terapię impulsami magnetycznymi.

Producent przygotował niezwykłą promocję dla 100 pierwszych osób z Polski. Otrzymają oni pas dekompresyjno-magnetyczny… całkowicie ZA DARMO! Decyduje kolejność zgłoszeń. 

Kliknij, aby sprawdzić dostępność darmowych sztuk >>>>

Komentarze

Mała50

Wydałam majątek na masaże pleców, żeby choć trochę mniej mnie bolały, a ten pas, po którym naprawdę przestały boleć, dostałam za darmo! Ot, ironia życia!

SSSTTT

Tak mnie plecy bolały, że momentami żyć się odechciewało. Lekarz stwierdził, że to zwyrodnienie stawów, normalne w moim wieku, mam 73 lata. Przepisał silne prochy przeciwbólowe, po których mi słabo było, to zaczął mówić o operacji. Na samą myśl, że mają mi skalpelem w plecach grzebać, aż mi się słabo robiło. A jakby co się nie udało, to co?! Wózek inwalidzki? Na szczęście opatrzność boża nade mną czuwała, bo żona wyczytała w internecie o tym pasie i mi zamówiła. Po jakichś 3 tygodniach definitywnie odstawiłem proszki przeciwbólowe, bo już nie były potrzebne.

Maria75

Ja to zazdroszczę tym wszystkim emerytom skandynawskim. I emerytury wysokie, i dostęp do najlepszych wynalazków jak ten pas. U nas trzeba liczyć na pomoc dobrych ludzi. Ja ten pas za darmo dostałam, a z bólem pleców z 10 lat się męczyłam.

Malwina

Mnie na bolące plecy przepisali sterydy. W kilka miesięcy przytyłam 11 kilo! Szkoda się tak męczyć, tylko ten pas!

Ewka

Teraz to już nawet nastolatki mają problem z kręgosłupem, bo całe dnie siedzą przed komputerem. Ja ten pas zamówiłam dla mojego 18-letniego syna. Szybko pomógł!

MichaelT

Czy trzeba spełniać jakieś konkretne warunki, żeby dostać ten pas za darmo?

Maria Kubiak

Jednak nie ma tego złego! Byłam załamana, że nie stać mnie na prywatną operację na plecy, a na tę państwową czekałam tak długo, że zdążyłam się o tym pasie dowiedzieć hahahaha No i operacja nie jest już potrzebna!

Babka43

Z powracającymi regularnie bólami pleców męczyłam się z 11 lat. Żeby się ich pozbyć raz na zawsze z tym pasem, wystarczyło kilkanaście dni! Jakieś niecałe 2 tygodnie!

Korneliusz

Mnie ten pas pomógł na rwę kulszową. A ataki miałem takie, że żyć się odechciewało, ból był nie do zniesienia.

MajkaZmiastaŁodzi

Mnie to jeszcze przed 30-tką zaczęły plecy boleć. Pewnie od siedzącej pracy. Ten pas był dla mnie wybawieniem! Do tej pory lubię go sobie wieczorem po męczącym dniu założyć, żeby plecy odpoczęły. Relaksuje mnie to.

Markus

Ja też dostałem za darmo, aż trudno uwierzyć!

PaulinaS

Zamówiłam dla 91-letniej babci. Bardzo ją plecy bolały. Ten pas jest tak łatwy do zakładania, że nawet osoba w takim wieku od razu sobie z nim radzi.

Julka35

Żałuję, że wcześniej nie wiedziałam o tym pasie i przez tyle lat faszerowałam się prochami przeciwbólowymi!

Kliknij, aby sprawdzić dostępność darmowych sztuk >>>>